Na blogu znajduje się już przepis na sernik gotowany, który przygotować można na bazie gęstego twarogu z wiaderka, lub twarogu mielonego. Do sernika na kruchym cieście makowym polecam wykorzystać twaróg zmielony w domu, nada on masie serowej zwartej konsystencji bez dodatku dużej ilości mąki, a sernik nie będzie miał mazistej, lekko budyniowej konsystencji jak wtedy, gdy skorzystamy z sera wiaderkowego.
Sernik przygotowałam w tortownicy o średnicy 21cm.
Sernik gotowany na kruchym cieście makowym
Składniki:
KRUCHE CIASTO MAKOWE
360g mąki pszennej
160g masła
120g cukru pudru
100g suchego maku
1 jajko
1 żółtko
3 łyżki (60g) śmietany 18%
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
MASA SEROWA
450g twarogu półtłustego trzykrotnie zmielonego
90g masła
70g cukru pudru
50ml mleka
2 żółtka
15g mąki ziemniaczanej
olejek migdałowy
POLEWA ŚMIETANKOWA
150ml śmietanki 30%
50g białej czekolady
garść orzechów laskowych do dekoracji
Wykonanie:
- składniki na ciasto kruche powinny być zimne, na masę serową - w temperaturze pokojowej
KRUCHE CIASTO MAKOWE
- mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i cukrem pudrem, dodać wypłukany i odsączony mak, zimne masło, jajko, żółtko i śmietanę
- składniki posiekać razem, zagnieść elastyczne ciasto
- ciasto podzielić na trzy równe części, zafoliować, schłodzić w lodówce
- piekarnik nagrzać do 190 stopni
- dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia
- jeden z kawałków ciasta wyjąć z lodówki, rozwałkować, w razie potrzeby lekko podsypując mąką
- placek przełożyć do tortownicy, wyrównać, nakłuć widelcem, wstawić do piekarnika, piec około 20 minut
- po upieczeniu delikatnie wyjąć z tortownicy (ciasto jest dość kruche)
- w taki sam sposób upiec pozostałe dwie części ciasta
- upieczone placki ostudzić
MASA SEROWA
- mąkę ziemniaczaną wymieszać dokładnie z mlekiem i kilkoma kroplami olejku migdałowego
- masło utrzeć z cukrem pudrem na puszystą, jasną masę
- pojedynczo dodawać żółtka, po każdym ucierając do wrobienia żółtka w masę
- do masy dodawać partiami zmielony twaróg, ucierać do uzyskania jednolitej masy
- gotową masę przełożyć do garnka z grubym dnem, podgrzewać na małej mocy palnika, cały czas mieszając
- doprowadzić do zagotowania masy, gdy to nastąpi, wlać mleko z mąką, cały czas energicznie mieszając, krótko gotować do wyraźnego zgęstnienia masy (u mnie nastąpiło to prawie od razu, gotowałam jeszcze 1-2 minuty)
- masę zdjąć z palnika
- tortownicę wyłożyć na spodzie i na bokach papierem do pieczenia
- na dnie ułożyć pierwszy blat ciasta kruchego, wyłożyć połowę gorącej masy serowej, przykryć drugim blatem makowym, lekko docisnąć, wyłożyć drugą część masy serowej, przykryć ostatnim blatem, docisnąć
- sernik lekko obciążyć (np. mniejszą tortownicą wypełnioną czymś ciężkim), pozostawić w temperaturze pokojowej do wystygnięcia
- z wystudzonego sernika zdjąć obciążenie oraz obręcz tortownicy, sernik wstawić do lodówki na całą noc ( u mnie w szczelnym pojemniku spożywczym)
- można od razu przygotować polewę ze śmietanki i całość schłodzić przez noc, lub zrobić to następnego dnia, tak jak poniżej
POLEWA ŚMIETANKOWA
- na drugi dzień sernik wyjąć z lodówki
- przygotować orzechy laskowe: jeśli są w łupinkach, należy podprażyć je kilka minut w piekarniku, uprażone gorące przełożyć do czystej ściereczki kuchennej, pocierając zdjąć skórki z orzechów
- obrane orzechy pokroić na duże kawałki
- czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej
- zimną śmietankę ubić na sztywno
- do lekko ostudzonej czekolady (nie może być za zimna, gdyż w kontakcie z zimną śmietanką od razu się zetnie) dodawać małymi partiami ubitą śmietankę, za każdym razem delikatnie mieszając
- gotową polewę wyłożyć na wierzch sernika, od razu wysypać na środek przygotowane orzechy
- sernik schłodzić w lodówce do momentu ścięcia się górnej warstwy, najlepiej przez kilka godzin lub przez całą noc
Sernik gotowany przechowywany w szczelnym pojemniku w lodówce wytrzymał u mnie sześć dni bez utraty walorów smakowych. Można go przygotować na 1-2 dni przed świętami, a udekorować śmietaną na krótko przed podaniem.
prezentuje się obłędnie!
OdpowiedzUsuńTaki sernik to ja rozumiem. Piękne zdjęcie, pyszny wypiek, a ja nie mogę powstrzymać tej ślinki, która zaczyna mi ściekać po poliku jak na to patrze :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Ten sernik jest tak kuszący, że najchętniej zjadłabym od razu taki kawałek :)
OdpowiedzUsuńsernik TORTOWY otóz to! to dla kogos kto nie przepada za sernikami (moje dzieci a za tortami za bardzo:)) czy do ciasta nie trzeba aromatu (np. wanilia/-lina)?
OdpowiedzUsuńMasa serowa jest aromatyzowana olejkiem migdałowym i według mnie nie ma potrzeby aromatyzować ciasta kruchego, ale jeśli ktoś lubi dodatek wanilii również w cieście kruchym, to oczywiście nic się nie stanie, jeśli się ją doda. Pozdrawiam :)
UsuńPrzecudny! Wygląda obłędnie, narobiłaś mi na niego ogromną ochotę :)
OdpowiedzUsuńWygląda zjawiskowo! :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńja tez sie nie moge napatrzec na ten sernik. zastanawiam sie czy ten mak nie bedzie dzieciom przeszkadzac bo one jak widza cos innego to odrazu marudza. po takim kawalku napewno polecone jest szurowanie zebow:)
OdpowiedzUsuńMak nie gotować, tylko wypłukać w zimnej wodzie?
OdpowiedzUsuńDokładnie tak.
UsuńWygląda super.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czy ta masa jest dobra do przełozenia piernika? Robię takiego w dużej blaszce, chciałam go przełożyć jakimś kremem, nie mogę się zdecydować :) Może taka serowa masa by pasowała? Proszę o podpowiedź.
OdpowiedzUsuńSmakowo nie widzę problemu, nie wiem jednak na ile taki piernik "utrzyma" masę, która na gorąco jest dość rzadka i dopiero po co najmniej kilku godzinach gęstnieje. No i blaty z masą koniecznie trzeba "złożyć" w formie, bo w innym przypadku masa może wypłynąć bokiem.
Usuń