Czekośliwka to powidła śliwkowe o smaku czekoladowym. Istnieje kilka wersji tego produktu: z czekoladą, z kakao lub z dwoma tymi składnikami na raz. Niektórzy też dodają cukier, który łagodzi ewentualny cierpki smak śliwek i jest dodatkowym konserwantem w przypadku chęci pasteryzacji czekośliwki i dalszego jej przechowywania.
Mój przepis nie uwzględnia czekolady, nie znajdziecie też w nim cukru.
Czekośliwkę można przygotować tylko z dwóch składników: owoców i kakao, i również będzie smakować wybornie. Jest to nie tylko mniej kaloryczna wersja, ale również bezpieczniejsza - podobno czekośliwka, która zawiera niezbyt dobrej jakości czekoladę, może się zepsuć po dłuższym czasie leżakowania (w przypadku jej pasteryzacji i przechowywania).
Bez obaw jednak, jeśli nie wyobrażacie sobie tych powideł bez dodatku czekolady. Czekośliwkę przygotowaną z kakao, możecie tuż przed podaniem wzbogacić o kilka kostek ulubionej czekolady, uprzednio rozpuszczonej.
Do czekośliwki najlepiej jest wykorzystać słodkie, dojrzałe śliwki węgierki, dzięki temu nie będziemy musieli dodawać do nich cukru.
Śliwki można smażyć w kawałkach lub rozdrobnione blenderem na mus, jeśli wolicie gładką czekośliwkę.