Czekośliwka to powidła śliwkowe o smaku czekoladowym. Istnieje kilka wersji tego produktu: z czekoladą, z kakao lub z dwoma tymi składnikami na raz. Niektórzy też dodają cukier, który łagodzi ewentualny cierpki smak śliwek i jest dodatkowym konserwantem w przypadku chęci pasteryzacji czekośliwki i dalszego jej przechowywania.
Mój przepis nie uwzględnia czekolady, nie znajdziecie też w nim cukru. Czekośliwkę można przygotować tylko z dwóch składników: owoców i kakao, i również będzie smakować wybornie. Jest to nie tylko mniej kaloryczna wersja, ale również bezpieczniejsza - podobno czekośliwka, która zawiera niezbyt dobrej jakości czekoladę, może się zepsuć po dłuższym czasie leżakowania (w przypadku jej pasteryzacji i przechowywania).
Bez obaw jednak, jeśli nie wyobrażacie sobie tych powideł bez dodatku czekolady. Czekośliwkę przygotowaną z kakao, możecie tuż przed podaniem wzbogacić o kilka kostek ulubionej czekolady, uprzednio rozpuszczonej.
Do czekośliwki najlepiej jest wykorzystać słodkie, dojrzałe śliwki węgierki, dzięki temu nie będziemy musieli dodawać do nich cukru.
Śliwki można smażyć w kawałkach lub rozdrobnione blenderem na mus, jeśli wolicie gładką czekośliwkę.
Wersja z kakao jest równie czekoladowa w smaku, o ile dodamy
odpowiednią jego ilość i użyjemy dobrego, ciemnego kakao do wypieków.
Najlepiej jest sprawdzić podczas smażenia smak powideł, być może
będziecie musieli dodać cukier lub więcej kakao, jeśli wasze śliwki nie
będą wystarczająco słodkie i aromatyczne.
Z poniższych proporcji
składników przygotujecie około 800g gotowego produktu, czyli cztery małe
słoiczki (takie, jak widoczny na zdjęciu).
Czekośliwka
Składniki:
1,2 kg słodkich, dojrzałych śliwek węgierek
4-5 łyżek dobrej jakości ciemnego, gorzkiego kakao
kilka łyżek wody
opcjonalnie cukier do smaku
Wykonanie:
- śliwki umyć, pozbawić pestek, pokroić na połówki lub mniejsze kawałki
- przygotowane owoce przełożyć do szerokiego rondla z grubym dnem, zalać kilkoma łyżkami wody, aby śliwki nie przywarły do dna, zanim puszczą sok
- gotować aż śliwki puszczą sok, zmiękną i zaczną się rozpadać, podczas tego procesu mieszać, aby owoce nie przywarły do dna
- jeśli śliwki nie są odpowiednio słodkie, można dodać do smaku cukier
- w końcowej fazie, gdy sok odparuje, a owoce zaczną przypominać powidła, smażyć na małej mocy palnika, często mieszając
- jeśli konsystencja powideł nam odpowiada, przesiać do nich kakao, wymieszać, smażyć jeszcze przez kilka minut
- gotową czekośliwkę przełożyć do umytych i wyparzonych słoiczków i pasteryzować lub przechowywać do kilku dni w lodówce
świetny pomysł na śliwki :)
OdpowiedzUsuńJa robię z odrobiną cukru, wolę słodsze. Twoje powidła wyglądają wyśmienicie (:
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od tego, jak mocno słodkie są śliwki. Warto też dodać cukier, jeśli chcemy pasteryzować powidła, będzie dodatkowym konserwantem.
Usuń