Sernik ten można przygotować z twarogu trzykrotnie zmielonego, a także z gęstego twarogu z wiaderka. W zależności od użytego sera, konsystencja masy będzie inna - sernik przygotowany z mielonego twarogu będzie bardziej zwarty, a ten zrobiony z wykorzystaniem gęstego sera wiaderkowego - bardziej kremowy.
Dzisiejszy sernik gotowany, który prezentuję Wam na poniższych zdjęciach, został przygotowany w tortownicy o średnicy 18cm na bazie twarogu z wiaderka (Pilos z Lidla). Ma on bardzo kremową konsystencję, która jednak dzięki dodatkowi mąki ziemniaczanej nie rozpływa się, a sernik ładnie się kroi i utrzymuje swój wygląd nawet w temperaturze pokojowej. Przepis można wykorzystać również do przygotowania sernika gotowanego z tradycyjnego mielonego twarogu, warto wtedy zmniejszyć ilość dodanej do masy mąki ziemniaczanej.
Sernik gotowany
Składniki:
SPÓD
120g biszkoptów
80g masła
MASA SEROWA
650g twarogu gęstego z wiaderka lub trzykrotnie zmielonego
100g masła
2 żółtka
6 łyżek cukru pudru
skórka pomarańczowa z małej pomarańczy
1 łyżka cukru wanilinowego
0,25 szklanki mleka
4 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej (przy twarogu mielonym zmniejszyć ilość mąki do 2-3 łyżek)
POLEWA
50g czekolady mlecznej
50g czekolady deserowej
5 łyżek śmietanki 30%
Wykonanie:
SPÓD
- tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia
- biszkopty rozdrobnić na piasek
- masło rozpuścić, zmieszać z rozdrobnionymi biszkoptami, wyłożyć na dno tortownicy, uciskając dłonią lub łyżeczką, by powstał zwarty spód, schłodzić w lodówce
MASA SEROWA
- składniki na masę powinny mieć temperaturę pokojową
- masło utrzeć z cukrami i żółtkami na gładką masę
- dodać twaróg, zmiksować do połączenia się składników
- dodać skórkę otartą z pomarańczy, wymieszać
- masę przełożyć do garnka, podgrzewać na małym ogniu do zagotowania, cały czas mieszając
- mąkę ziemniaczaną rozpuścić w mleku, dokładnie wymieszać, mieszankę dodać do gotującej się masy serowej, energicznie mieszając masę, by nie powstały grudki (jeśli powstaną, można krótko zmiksować)
- masa zacznie stopniowo gęstnieć (jak gotowany budyń), cały czas mieszając gotować 2-3 minuty
- gorącą gotową masę od razu wylać na spód z biszkoptów, wyrównać i pozostawić do ostygnięcia
- wystudzony sernik schłodzić w lodówce co najmniej przez noc, wyjąć z lodówki i zostawić do lekkiego ocieplenia
POLEWA
- czekolady i śmietankę rozpuścić w kąpieli wodnej, polewę wylać na sernik, wyrównać
- ponownie schłodzić przez 1-2 godziny w lodówce
Sernik gotowany, bez względu na to, z jakiego twarogu go przygotujemy, ma inną konsystencję niż sernik pieczony. Przygotowując go unikamy ryzyka, że sernik opadnie, popęka, itp. Jest to sernik, który po zastosowaniu się do wskazówek w przepisie, musi wyjść.
Wierzch sernika możemy pozostawić bez niczego, zamiast czekolady można też zastosować inną polewę lub dekorację. Według mnie lekko gorzka polewa czekoladowa doskonale uzupełnia smak sernika - równoważy słodycz masy serowej i spodu biszkoptowego.
Mus to mus: wyszedł piękny :) Też robię podobną wersję.
OdpowiedzUsuńWygląda bosko :) Będę w końcu kiedyś musiała spróbować taki przygotować :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda - i tak pewnie smakuje , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKoniecznie spróbuje. :)
OdpowiedzUsuńJadłam kiedyś sernik gotowany i był genialny, więc chętnie spróbuję tego przepisu :) Zastanawiam się jedynie nad "odchudzeniem" polewy. Co mniej kalorycznego można użyć jako polewę?
OdpowiedzUsuńZachęcam do wykorzystania przepisu :) Jeśli chodzi o polewę, trudno będzie ją "odchudzić", bo wykonana na bazie masła, kakao, cukru i wody (lub mleka) będzie miała też sporo kalorii. Proponuję nie dekorować całego wierzchu czekoladą, a jedynie porobić esy floresy, dzięki temu sernik będzie wyglądał również atrakcyjnie, a zmniejszy się nieco jego kaloryczność :)
UsuńDobry pomysł, dziękuję :)
Usuńczy mogę prosić o wyjaśnienie jak rozumieć rozpuszczenie masła w zdaniu "masło rozpuścić, zmieszać z rozdrobnionymi biszkoptami.."? czy masło może być stopione na ogniu (płynne) czy też jedynie powinno być miękkie?
OdpowiedzUsuńMasło musi być płynne, czyli stopione pod wpływem temperatury. Pozdrawiam.
UsuńDziękuję za odpowiedź. Wczoraj upiekłam, wyszedł bardzo dobry, tylko z jednym mankamentem. Mianowicie polewa czekoladowa po ostygnięciu jest bardzo łamliwa i przy krojeniu odpadają całe płaty. Czy jest na to jakaś rada?
UsuńByć może trochę zależy to od rodzaju użytej czekolady, można spróbować dodać nieco więcej śmietanki. Niezawodnym sposobem jest również dodanie niewielkiej ilości żelatyny do polewy, dzięki niej nie powinna się ona kruszyć po zastygnięciu.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitam,czy bialka nalezy ubic i dodac do masy?pytam,bo nie widze nic na ten temat w przepisie.dziekuje.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW przepisie są tylko żółtka, białek nie używamy.
UsuńCzego można użyć zamiast mąki ziemniaczanej? (alergia na ziemniaka)
OdpowiedzUsuńNie zamieniałam nigdy mąki ziemniaczanej na inną, ale niektórzy gotują budyń ze skrobią kukurydzianą, więc możliwe, że i tutaj by się sprawdziła.
Usuńczy można zamiast mąki ziemniaczanej dodac budyń? Trzeba go więcej sypnąć?
OdpowiedzUsuńMożna i dałabym go tyle samo, co mąki.
UsuńProszę o podpowiedź, jakich biszkoptów użyła Pani na spód?
OdpowiedzUsuńUżyłam okrągłych biszkoptów.
Usuńzamiast polewy czekoladowej doskonale wyglada warstwa sniegu czyli gruba warstwa cukru pudru.
OdpowiedzUsuńcudownie sie prezentuje i ma stosunkow znacznie mniej kalorii i zero tluszczu.
0,25 mleka jak mam to rozumieć
OdpowiedzUsuń0,25 mleka jak mam to rozumieć
OdpowiedzUsuńJest napisane: 0,25 szklanki mleka.
Usuń