Do przygotowania ciastek można użyć marchewki startej na tarce o drobnych oczkach i bardzo dobrze odciśniętej. Można też tak jak ja wykorzystać tzw. pulpę powstałą z odciśnięcia miąższu od soku w wyciskarce. Taka marchewka jest bardzo sucha, więc jeśli będziecie korzystać ze zwykłej tarki, pamiętajcie o jej dokładnym odciśnięciu.
Ciasteczka najeżone są bakaliami - nerkowcami, rodzynkami i suszoną żurawiną. Same ciastka są dość słodkie, a dzięki dodatkowi mąki ziemniaczanej, mają nieco "babkowy" smak.
Z poniższego przepisu przygotować można około 50 sztuk.
Składniki:
275g mąki pszennej
75g mąki ziemniaczanej
200g startej marchewki (na tarce o drobnych oczkach i bardzo dobrze odciśniętej lub pozostałości z wyciśnięcia soku w wyciskarce)
125g masła
100g cukru pudru
1 jajko
1 łyżka ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
120g bakalii (nerkowce, suszona żurawina, rodzynki)
Wykonanie:
- składniki na ciasto należy wyjąć wcześniej z lodówki
- przygotować marchewkę
- miękkie masło utrzeć na puszystą masę z cukrem pudrem, dodać ekstrakt z wanilii i jajko, ponownie utrzeć
- mąkę pszenną, ziemniaczaną, proszek do pieczenia i sodę przesiać, dokładnie wymieszać
- bakalie pokroić na mniejsze kawałki (również duże rodzynki i żurawinę)
- do masy dodać mąki, składniki wymieszać, wyrobić mikserem lub dłonią, pod koniec dodając bakalie
- ciasto będzie miększe i bardziej klejące niż ciasto kruche, powinno jednak bez problemu dać się zagnieść
- ciasto zafoliować i schłodzić, lub od razu podzielić na dwie części i uformować w rulony o średnicy około 3,5-4cm (schłodzone łatwiej będzie uformować)
- każdy rulon zawinąć w folię spożywczą lub aluminiową, schłodzić w zamrażarce, aż ciasto stwardnieje (1-2 godziny)
- schłodzone rulony wyjąć z zamrażarki, odwinąć z folii, ostrym nożem pokroić na plasterki o grubości 0,8-1cm, starając się nie zgniatać ciasta przy krojeniu, aby plasterki się nie deformowały
- jeśli nie macie dużej blachy, na której zmieszczą się wszystkie ciasteczka, resztę ciasta należy przechowywać w zamrażarce (chyba, że pokroicie od razu oba rulony, wtedy ciasteczka mogą czekać na papierze do pieczenia w lodówce)
- ciasteczka ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w odstępach od siebie
- wstawić do nagrzanego piekarnika, piec w 180 stopniach przez 12-15 minut
- upieczone ciasteczka nieco urosną, będą jednak cały czas lekko miękkie (jeśli nie będziecie pewni, czy są upieczone, przełamcie jedno, zanim wyjmiecie wszystkie z piekarnika)
- w identyczny sposób postąpić z resztą ciasta
- upieczone ciasteczka ostudzić, przechowywać w szczelnym, zamkniętym pojemniku
Wyglądają bosko! Zapisuję - do zrobienia :D
OdpowiedzUsuńO mniam! Ależ one pysznie wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńPychotka :D
OdpowiedzUsuńDo kawy idealne :)
OdpowiedzUsuń