Jestem uzależniona od dyni, zwłaszcza hokkaido, która ma intensywnie pomarańczowe, smaczne purée. Najchętniej jem ją w kawałkach, prosto z piekarnika lub w postaci purée właśnie, doprawionego pieprzem, solą, słodką papryką i odrobiną jogurtu. Jednak najwięcej przyjemności sprawia mi komponowanie coraz to nowych słodkich przepisów z wykorzystaniem dyni.
Ciasto, które prezentuję Wam w tym poście, to tak jak napisałam na wstępie, niemal klasyka, ale właśnie purée z dyni sprawia, że jest wyjątkowe.
Zachęcam Was do wypróbowania przepisu, zwłaszcza, że sezon na dynie i śliwki w pełni. Ciasto przygotowałam w formie o wymiarach 23x23cm.
Kruche ciasto dyniowe ze śliwkami
Składniki:
380g (ok. 2 i 1/3 szklanki) mąki pszennej
150g masła
150g gęstego purée z dyni (skorzystaj z przepisu na purée z dyni)
150g cukru pudru
1 jajko
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżka ekstraktu z wanilii
500g śliwek
Wykonanie:
- składniki na ciasto powinny być zimne
- mąkę przesiać z sodą oczyszczoną, dodać cukier i zimne masło, składniki posiekać razem
- do ciasta dodać jajko, purée z dyni oraz ekstrakt z wanilii, składniki wymieszać razem, szybko zagnieść gładkie ciasto
- ciasto nie będzie miało konsystencji klasycznego ciasta kruchego, będzie bardziej miękkie i klejące, ale takie ma być, nie należy dosypywać więcej mąki
- ciasto podzielić na dwie części: 60% i 40%, obie zafoliować, większą schłodzić w lodówce, mniejszą schować do zamrażarki, chłodzić około 1-2 godzin
- dno formy wyłożyć papierem do pieczenia
- większą część ciasta rozwałkować pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia lub dwoma kawałkami folii spożywczej (zapobiegnie to klejeniu się ciasta do blatu/stolnicy i dodawaniu mąki)
- placek z ciasta przełożyć na dno formy, wyrównać, nakłuć widelcem, podpiec w 180-190 stopniach przez 15-20 minut do lekkiego zrumienienia
- ciasto lekko wyrośnie podczas pieczenia, ze względu na obecność sody oczyszczonej
- upieczone ciasto wyjąć z piekarnika, pozostawić do ostygnięcia
- śliwki umyć, pozbawić pestek, mniejsze przekroić na pół, większe na kilka mniejszych kawałków
- na ostudzonym cieście ułożyć gęsto koło siebie śliwki skórką do dołu
- zamrożony kawałek ciasta pokruszyć lub zetrzeć na tarce o grubych oczkach na wierzch ciasta
- ciasto wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika, piec przez 40-50 minut do zrumienienia wierzchu
Mnie skusiłaś, wygląda bajecznie :)
OdpowiedzUsuńno przepyszne musi byc to ciacho :)
OdpowiedzUsuńpychotka, muszę w najbliższym czasie wypróbować :D
OdpowiedzUsuńOoo, mam ochotę zbiec do kuchni i coś upichcić. :)
OdpowiedzUsuńCudowne ciasto! :)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł! *.*
Ciasto wygląda wybornie! :) Dziękuję za udział w śliwkowej akcji :)
OdpowiedzUsuń