Moje przygotowania do Wigilii rozpocznę już jutro, choć jeśli chodzi o słodkości, zbliżające się święta sprawiają, że od kilku tygodni ciągle coś piekę i ustalam przepisy, które wykorzystam. Wczoraj piekłam trzecią turę pierniczków, tym razem obdaruję nimi najbliższych.
Nie byłabym jednak sobą, gdybym przy okazji "pierniczkowania" nie upiekła jeszcze jakichś ciasteczek.
Ciasteczka są kruche, mocno czekoladowe (zwłaszcza, jeśli posiekamy czekoladę na dość duże kawałki), do tego w każdym znajduje się dużo chrupiących kawałków migdałów.
Z podanej ilości składników wychodzi 30-35 ciasteczek, w zależności od tego, jak cienko rozwałkujemy ciasto. Warto pamiętać, że należy robić to dość delikatnie, żeby wałkiem nie rozgnieść kawałków czekolady w cieście. Jeżeli pieczemy nasze ciasteczka na raty, ciasto, z którego w danej chwili nie korzystamy, warto przechowywać w lodówce, to pomoże pozostać czekoladzie twardą i zapobiegnie ewentualnemu "rozprasowaniu" przez wałek.
Ciasteczka migdałowo-czekoladowe
Składniki:
100-120g mąki pszennej + mąka do oprószenia migdałów i czekolady i do podsypywania ciasta
50g masła
40g cukru
1 żółtko
20g czekolady deserowej
10-15g migdałów
2 łyżki mleka
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Wykonanie:
- migdały zalać gorącą wodą, odstawić na 2-3 minuty, odcedzić i obrać, posiekać na drobne kawałki
- czekoladę pokroić w drobną kostkę
- mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia, dodać masło, cukier, żółtko, mleko oraz pokrojone migdały z czekoladą oprószone mąką
- wszystkie składniki wymieszać i wyrobić ciasto, schłodzić je 30-60 minut
- ciasto rozwałkować na cienki placek, podsypując mąką i wykrawać foremkami wybrane kształty
- piec w 180 stopniach przez około 10-15 minut
- po upieczeniu przechowywać w zamkniętym pojemniku
mmm.. muszą być pyszne :) dziękuję za udział w akcji :)
OdpowiedzUsuń