Szarlotka sypana to klasyka ciast, przepis na nią zna niemal każdy i zazwyczaj jest on taki sam, różni się co najwyżej ilością składników dostosowanych do konkretnej formy. Ciasto to jest jednym z najprostszych, jakie istnieją - nie wymaga użycia miksera, zagniatania czy ucierania, najdłuższą czynnością podczas przygotowań jest obranie i starcie jabłek na tarce.
Z najprostszymi przepisami bywa jednak i tak, że nie każdemu wychodzą. W odmętach internetu można znaleźć komentarze, że szarlotka się nie udała, że składniki pozostały sypkie, itp. Znaczącą jednak przewagę mają pochlebstwa i ja również podpisuję się pod nimi, gdyż szarlotka jest bardzo smaczna, wręcz rozpływająca się w ustach i jeśli pamiętamy o kilku ważnych sprawach podczas jej przygotowań, nie ma prawa się nie udać.
Bardzo istotne jest, by jabłka, których użyjemy do ciasta, były soczyste, lecz nie w nadmiarze. Przed pieczeniem warto przetestować kilka odmian, ścierając je na tarce. Idealne będą te owoce, które pozostawią po sobie nieco soku i będą nim nasiąknięte. Jeśli soku będzie zbyt dużo, nie stanowi to problemu, gdyż będzie można go lekko odsączyć, natomiast zbyt suche jabłka nie oddadzą suchym składnikom w cieście swojej wilgoci i wtedy ciasto rzeczywiście się nie uda.
Istotne jest również równomierne rozłożenie poszczególnych warstw - składników suchych, jabłek i startego masła, gdyż podczas pieczenia zarówno sok z jabłek, jak i roztapiające się masło wiążą składniki suche, co skutkuje dobrze upieczoną szarlotką.
Wiele przepisów na szarlotkę sypaną uwzględnia warstwę masła jedynie na wierzchu ciasta, jednak przy takim sposobie wykonanie zwiększa się ryzyko, że niezbyt mokre jabłka nie do końca nasączą suche składniki.W poniższym przepisie masło rozkłada się pomiędzy poszczególnymi warstwami.
Szarlotkę można przygotować w tortownicy o średnicy 21-23cm (ja przygotowałam w tej mniejszej).
Szarlotka sypana
Składniki:
1 szklanka (160g) mąki pszennej
1 szklanka (170g) kaszy manny
1/2 szklanki (u mnie 80g kryształu i 20g cukru z wanilią) cukru
1 i 1/2 łyżeczki (6g) proszku do pieczenia
2 łyżeczki cynamonu (lub do smaku)
około 1 i 1/2kg jabłek (u mnie 1,2kg)
175g bardzo zimnego (lub zamrożonego) masła
Wykonanie:
- masło mocno schłodzić, najlepiej schować na kilka godzin do zamrażarki
- tortownicę wyłożyć na dnie papierem do pieczenia, wypuszczając go poza obręcz, boki formy wysmarować masłem
- składniki suche odmierzyć, przesianą mąkę, kaszę mannę, cukier i proszek do pieczenia dobrze wymieszać ze sobą, podzielić na trzy mniej więcej równe części
- jabłka umyć, obrać, usunąć gniazda nasienne, zetrzeć na grubych oczkach tarki, nie ugniatać i nie odsączać, chyba że soku jest bardzo dużo
- na dno tortownicy równomiernie wysypać 1/3 składników suchych, na nie zetrzeć około 50g masła, wyłożyć 1/2 jabłek (nie ugniatać ich, ewentualnie lekko wyrównać), posypać cynamonem, następnie wysypać 1/3 składników suchych, kolejne 50g startego masła, drugą połowę jabłek, cynamon oraz pozostałą 1/3 składników suchych
- na wierzch zetrzeć resztę masła, rozłożyć je równomiernie tak, by cała powierzchnia składników suchych była mniej więcej zakryta (być może zużyjecie mniej masła, u mnie akurat tyle wyszło na pokrycie całości)
- szarlotkę wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, piec około 60 minut do zrumienienia się wierzchu ciasta
Szarlotka tuż po upieczeniu jest dość miękka i niestabilna, więc jeśli nie chcemy jej jeść na ciepło, należy poczekać z krojeniem do jej całkowitego ostygnięcia. Masło tworzy na wierzchu lekko chrupiącą skorupkę, która może nieco utrudniać krojenie, jeśli jednak pozostawimy ciasto pod przykryciem, na drugi dzień warstwa ta zmięknie.
Jeśli nie jesteście zwolennikami proszku do pieczenia lub z jakichś powodów nie możecie go jeść, możecie spróbować pominąć jego dodatek w cieście. Proszek nieco spulchnia warstwę składników suchych, jednakże nie jest on konieczny.
To moja ulubiona szarlotka :)
OdpowiedzUsuńna pewno wyprobuje,
OdpowiedzUsuńa mozesz napisac, jakich jablek Ty uzylas?
Nie pamiętam odmiany, ale warto zapytać o dość soczyste owoce, lub tak jak pisałam, przetestować kilka odmian.
UsuńMasz rację, pisząc że wszystko zależy od wielu czynników, czy coś się uda czy nie. Ten sam przepis a wychodzi inaczej. Ja się nie zniechęcam.
OdpowiedzUsuńTwoja szarlotka jest tak apetyczna i kiedy patrzę na cudne zdjęcia już bym chciała ją zjeść :)
Moja mama piecze taką szarlotkę i zawsze wychodzi pyszna. Osobiście uwielbiam bo składniki przechodzą przez siebie a to powoduje, że jest wilgotna. Polecam wszystkim.
OdpowiedzUsuńJakoś się zakręciłam i jabłka też podzieliłam na 3 porcje, przez co musiałam je wyłożyć na górę i przykryć masełkiem a i tak wyszła pyyyyyszna😊dzięki za przypomnienie przepisu
OdpowiedzUsuń