Nie wymaga ono rośnięcia jak ciasto drożdżowe, gdyż środkiem spulchniającym jest proszek do pieczenia, a nie drożdże. Nie ma też potrzeby chłodzić ciasto przed wykonaniem rożków, tak jak robi się w przypadku ciasta kruchego. Konsystencja ciasta przed pieczeniem jest bardziej zbliżona do ciast drożdżowych niż kruchych, choć nie jest ono tak lekkie i delikatne jak ciasto na drożdżach, jest za to elastyczne i mocno porowate.
Wypieki z ciasta serowo-olejowego najlepiej smakują tuż po upieczeniu, ewentualnie na drugi dzień. Dość szybko czerstwieją, choć można je krótko odgrzać w kuchence mikrofalowej i w ten sposób przywrócić im świeżość.
Rożki są mocno orzechowe w smaku. Bazą ich nadzienia są rozdrobnione orzechy włoskie, a dodatkami - słodka śmietanka i cukier. Fakt, że nadzienie znajduje się w środku całego rożka sprawia, że są one nieco dłużej świeże niż gdyby umieścić je tylko w jednym miejscu, jak np. w drożdżówkach.
Z poniższego przepisu można przygotować około 40-45 małych rożków.
Składniki:
CIASTO SEROWO-OLEJOWE
300g mąki pszennej
150g zmielonego twarogu
60g (3 łyżki) śmietany 18%
6 łyżek oleju
50g domowego cukru waniliowego
1 żółtko
2 łyżeczki proszku do pieczenia
NADZIENIE
150g orzechów włoskich
80ml śmietanki 30%
50g domowego cukru waniliowego
białko do posmarowania rożków
Wykonanie:
- orzechy włoskie rozdrobnić w malakserze na drobne kawałeczki
- śmietankę przełożyć do rondelka i doprowadzić do zagotowania, od razu zdjąć z palnika lub mocno podgrzać w miseczce ułożonej na garnku z parującą wodą (tzw. kąpiel wodna)
- gorącą śmietanką zalać orzechy, dodać domowy cukier waniliowy, składniki wymieszać
- powinniśmy otrzymać gęste nadzienie (jeśli jest za rzadkie, należy dodać nieco więcej orzechów, jeśli za gęste - nieco więcej śmietanki)
- nadzienie odstawić do ostygnięcia
- do miski przełożyć zmielony twaróg, roztrzepane żółtko oraz olej i domowy cukier waniliowy, składniki wymieszać
- osobno przesiać mąkę i wymieszać ją z proszkiem do pieczenia
- składniki suche przesiać do składników mokrych, wymieszać je, dodając stopniowo śmietanę 18% (ja dodałam 60g, czyli około 3 łyżki, ale w zależności od użytych składników, może będzie trzeba dodać jej nieco mniej lub więcej)
- ze składników zagnieść gładkie ciasto, powinno być ono elastyczne, ale nie za suche i nie za lepkie
- z ciasta należy od razu formować wypieki, ewentualnie przykryć je na krótko (jeśli nie zużyjemy od razu całego ciasta), gdyż szybko wysycha
- ciasto rozwałkować na placek grubości około 3-5mm (nie ma potrzeby podsypywać ciasta mąką, gdyż nie powinno się kleić)
- placek pokroić nożem na kwadraty o boku 4-5cm
- na środek każdego kawałka nałożyć około 1/2 łyżeczki nadzienia, dwa sąsiadujące ze sobą boki kwadratu skleić ze sobą tak, aby powstał rożek (jak do lodów)
- nadzienie powinno z lekką górką wystawać przez otwór w rożku
- uformowane rożki ułożyć w niewielkich odstępach na blasze wyłożonej papierem do pieczenia
- wstawić do piekarnika rozgrzanego do 190-200 stopni, piec do lekkiego zrumienienia (15-20 minut lub krócej, w zależności od piekarnika)
- upieczone rożki najlepiej spożyć od razu tego samego dnia, ewentualnie przechowywać w zamkniętym pojemniku spożywczym
- aby odświeżyć lekko czerstwe rożki (drugiego i kolejnego dnia po upieczeniu), należy je tuż przed jedzeniem krótko podgrzać w kuchence mikrofalowej, co spowoduje ich zmięknięcie
Ależ one urocze!
OdpowiedzUsuńnigdy takiego ciasta nie robiłam, ale nam i bardzo lubię ten smak :)
Muszę zapisać sobie przepis, wyglądają mega apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńsmakowite maleństwa :) chętnie kiedyś wypróbuję przepis :)
OdpowiedzUsuń