Pączki jogurtowe przygotowane są z ciasta drożdżowego, do którego zrobienia zamiast mleka lub wody, wykorzystałam jogurt naturalny. Pączuszki są puszyste i lekkie, najlepiej usmażyć je bez nadzienia, które mogłoby je niepotrzebnie obciążyć, i nadziać je już gotowe.
Zamiast oprószenia cukrem pudrem, można je polukrować, nie należy jednak rezygnować z dekoracji, gdyż samo ciasto nie jest zbyt słodkie.
Pączuszki przyrządza się i smaży tak samo, jak te tradycyjne. Więcej na temat przygotowania pączków możecie przeczytać tutaj: Jak zrobić pączki idealne?
Z poniższego przepisu przygotowałam 28 sztuk.
Pączki jogurtowe
Składniki:
300g mąki pszennej
250g jogurtu naturalnego
50g cukru pudru
15g drożdży
2 żółtka
1 łyżka ekstraktu z wanilii
szczypta soli
40g masła
150-200g marmolady lub innego nadzienia
1-1,5l oleju do smażenia
cukier puder do oprószenia gotowych pączków
Wykonanie:
- składniki na ciasto powinny być w temperaturze pokojowej
- mąkę przesiać do miski, zrobić w niej dołek, umieścić w nim rozkruszone drożdże i 50g jogurtu, oba składniki wymieszać, dodając do nich nieco mąki, aby uzyskać konsystencję gęstej śmietany
- tak przygotowany rozczyn pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia
- masło roztopić, ostudzić
- do wyrośniętego rozczynu dodać roztrzepane żółtka, ekstrakt z wanilii, cukier, pozostały jogurt oraz szczyptę soli, wszystko wymieszać
- wyrobić ciasto, stopniowo dodając masło
- ciasto powinno być elastyczne i powinno odchodzić od dłoni, choć może być nieco klejące
- im dłużej będzie wyrabiane, tym bardziej puszyste pączki uzyskamy
- miskę z ciastem przykryć ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu do podwojenia objętości (1-1,5 godz. w zależności od temperatury otoczenia)
- wyrośnięte ciasto podzielić na małe kawałki (u mnie 28 sztuk po 25g każda), formować z nich okrągłe pączuszki
- uformowane pączki ułożyć na blacie oprószonym mąką w odstępach od siebie, pozostawić na 20-30 minut do napuszenia
- pod koniec wyrastania pączków, w szerokim rondlu rozgrzać olej (powinno być go tyle, aby pączuszki swobodnie pływały i nie stykały się z dnem), temperatura tłuszczu powinna wynosić około 175 stopni
- wyrośnięte pączuszki smażyć w rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor
- usmażone pączki odsączyć na ręczniku papierowym z nadmiaru tłuszczu, nadziewać jeszcze lekko ciepłe
- nadzienie przełożyć do rękawa cukierniczego zakończonego tylką do nadziewania, wbijać tylkę od spodu lub z boku pączka i wyciskać do środka nadzienie
- ostudzone pączuszki oprószyć cukrem pudrem, przechowywać pod przykryciem
Ależ puszyste! Przepis wart zapamiętania :)
OdpowiedzUsuńwyglądają bombowo! jak mnie się chce domowych pączków!
OdpowiedzUsuńPewnie przez dodatek jogurtu te pączki muszą być bardzo delikatne i puszyste.
OdpowiedzUsuńhttps://jaglusia.wordpress.com/
czekam na Tłusty Czwartek! pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńciekawe pomysł z tym jogurtem chętnie kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuń