Jest to lekkie ciasto z dużą ilością ziarenek maku, który nie wymaga mielenia. Konsystencja ciasta przed i po upieczeniu przypomina biszkopt (jak np. w torciku makowym), różnica jest taka, że w składnikach nie ma całych jajek, a jedynie białka, a także masło i proszek do pieczenia, który nie jest obowiązkowy przy pieczeniu biszkoptu. Piegusek nie jest też suchy jak niektóre biszkopty i nie wymaga dodatku ponczu.
Przepis można wykorzystać w keksówce o wymiarach 260x110x75 lub trochę mniejszej, gdyż ciasto nie rośnie zbyt mocno.
Piegusek z białek
Składniki:
CIASTO
6 białek
szczypta soli
80g cukru pudru
80g suchego maku
100g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
100g masła
1/3 szklanki soku wyciśniętego z pomarańczy lub cytryny
POLEWA
100g białej czekolady
2 łyżki mleka
Wykonanie:
- składniki powinny być w temperaturze pokojowej
- masło rozpuścić i ostudzić
- białka ubić ze szczyptą soli na sztywno, dodać cukier, dalej ubijać
- dodać mak oraz przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, wymieszać łyżką lub mikserem na najniższych obrotach
- na koniec dodać płynne masło i sok, wymieszać do połączenia się z ciastem
- ciasto przełożyć do formy wysmarowanej tłuszczem i posypanej mąką, wyrównać i piec przez 40-45 minut w 180-190 stopniach do "suchego patyczka"
- ostudzone ciasto wyjąć z formy i udekorować
- białą czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, dodać mleko i energicznie wymieszać, aż czekolada będzie gładka
- rozpuszczoną czekoladę dość szybko rozsmarować na piegusku, wygładzić i pozostawić do zastygnięcia, najlepiej schłodzić w lodówce
Piegusek z białek nie jest bardzo słodki, więc można udekorować go ulubioną przez nas polewą lub lukrem. Mój piegusek został przybrany polewą z białej czekolady, która idealnie pasuje do delikatnego ciasta makowego i jest najsłodszym akcentem w piegusku. Ze względu na polewę pieguska najlepiej przechowywać w lodówce lub innym chłodnym miejscu.
Wygląda fantastycznie smakowicie. Przepis godny uwagi
OdpowiedzUsuńWygląda super, ja też ostatnio upiekłam, ale coś mi nie wyszło - jakiś bardzo suchy był i nie wyrósł ;-(
OdpowiedzUsuńMmm, pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJa mam w lodówce 10 białek i właśnie się zastanawiam, jak je wykorzystać... :)
Wprost maniakalnie uwielbiam to ciasto! Mak tak wspaniale chrzęści w zębach, a polewa z białej czekolady wspaniale współgra z delikatnym, nie za słodkim smakiem ciasta. Za pierwszym razem dodałam za dużo soku z cytryny i kwaskowa nuta była wyraźnie wyczuwalna (na co trochę kręcił nosem mój mąż), za drugim razem dodałam sok z pomarańczy, który w ogóle nie był wyczuwalny i ciasto było jak dla mnie nieco bez wyrazu. Wróciłam więc do soku z cytryny, ale dawkuję go ostrożnie, sprawdzając smak surowego ciasta.
OdpowiedzUsuńJak zwykle gdzie sie rusze po przepis nie ma wielkosci foremki-a nie kazdy to cukiernik ,albo wrozka zeby sie domylil po ilosci skladnikow.
OdpowiedzUsuńups.Przepraszam-jest podana wielkosc blachy.Nie czytam zazwyczaj komentarza poprzedzajacego przepis.Jeszcze raz sorki.
OdpowiedzUsuńSmaczny, ale bardzo mało go wyszło, w ogóle nie urósł. Tak powinno być? Zawsze przestrzegam temperatury składników, zasad mieszania i pieczenia. Zakalca nie było, ciasto równe jak stół, ale właśnie takie niskie. Piekłam w długiej keksówce (jak na metrowca).
OdpowiedzUsuńCiasto powinno trochę urosnąć, ale niewiele. Następnym razem proponuję zmniejszyć wielkość foremki lub zwiększyć ilość składników.
UsuńMogłabym użyć mąki owsianej?
OdpowiedzUsuńNie robiłam pieguska z inną mąką niż pszenna, spróbuj i napisz, jakie są efekty.
Usuń